Polskie dzieci i młodzież za mało się ruszają, a pandemia pogłębiła ten problem
Tylko 15,6 proc. dzieci w czasie pandemii realizowało minimum ruchowe zalecane przez WHO – wynika z nieopublikowanych jeszcze badań „Młodzież a COVID 19” przeprowadzonych przez Instytut Matki i Dziecka. Ale i przed pandemią wskaźnik ten pogarszał się z roku na rok.
W lockdownie wszystkie wskaźniki aktywności fizycznej dzieci i młodzieży poszły w dół. Badanie „Młodzież a COVID 19” Zakład Zdrowia Dzieci i Młodzieży IMID przeprowadził w 2021 r. Ankietę internetową wypełniło wówczas ponad 1500 dzieci. Wyniki z pandemii zostały zestawione z wynikami badania HBSC z 2018 r.
Chłopcy przed covid spełniali zalecenia WHO na poziomie 18,2 proc. – był spadek do 12,5 proc. w czasie pandemii. W przypadku dziewcząt odsetek spełniających rekomendacje z 13,2 proc. spadł do 8,4 proc. Wśród 11-latków przed pandemią ok. 23 proc. spełniało rekomendacje, w pandemii tylko 12,1 proc.; wśród 17-latków przed pandemią 9,8 proc., w pandemii – 8,4 proc. Przy czym te wyniki wypracowały głównie dzieci mające domy z ogródkami, gdzie można było ustawić choćby trampolinę. Ruszały się również te, które ćwiczyły w domu, bo miały samozaparcie. Wygrywały dzieci mieszkające na wsi.
Ruszaj się, na zdrowie
Dr Janusz Dobosz z Narodowego Centrum Badania Kondycji Fizycznej, AWF Warszawa, zauważył, że w pandemii dramatycznie spadła motoryka dzieci, które wcześniej brały udział w wielu zajęciach sportowych. Ruszały się, były dużo lepsze od rówieśników, osiągały lepsze wyniki sprawdzianów sportowych niż przeciętna w Polsce. Po lockdownie i nauce zdalnej, wytrzymałość i siła tych dzieci bardzo spadły. Wystarczyło im odebrać trzy, cztery godziny zajęć ruchowych w tygodniu i już po pół roku odbiło się to na poziomie ich sprawności fizycznej.
Fakt ten ujawniły badania Instytutu Sportu PIB prowadzone w ramach programu MSiT „Szkolny Klub Sportowy” (SKS). Porównano tam zmiany wyników prób sprawności fizycznej w dwóch rocznych okresach: przed pandemią (jesień 2018 –jesień 2019 roku) oraz w okresie pandemii (jesień 2019 – jesień 2020 roku). O ile przed i w czasie pandemii zmiany somatyczne były bardzo podobne (mniej więcej tyle samo dzieci zwiększało, utrzymywało lub zmniejszało masę ciała czy wielkość BMI) to zmiany w wynikach prób sprawności fizycznej wyraźnie pogarszały się.
Przed pandemią 46,4 proc. dzieci pogorszyło w ciągu roku wynik w biegu sprinterskim na 50 metrów, w czasie pandemii pogorszenie rezultatu notowało już 53,6 proc. dzieci biorących udział w zajęciach SKS. W biegu na 600 m było to odpowiednio 41,2 proc. i 49,4 proc. Wiele też mówi poprawianie się dzieci w tej próbie wiekowej. Przed pandemią poprawę wyniku w kolejnym badaniu uzyskiwało 35,4 proc. badanych dzieci. W trakcie pandemii polepszyło swój wynik zaledwie 25,2 proc. uczniów z SKS-u.
Ruch u dzieci i młodzieży: co rekomenduje WHO?
Rekomendacje WHO mówią, że dzieci w wieku od 5-17 lat codziennie minimalnie przez 60 minut mają być aktywne w stopniu co najmniej umiarkowanym. Im dłużej, tym lepiej.
WHO zaleca też, aby dzieci 2-3 razy w tygodniu miały wysiłek intensywny, któremu towarzyszy zgrzanie, spocenie się (wskaźnik VPA).
Tymczasem w raporcie “Zdrowie uczniów w 2018 r na tle nowego modelu badań HBSC” czytamy: „Porównując dane uzyskane w dwóch ostatnich rundach badań, z lat 2014 i 2018 stwierdzono statystycznie istotne pogorszenie w poziomie intensywnej aktywności fizycznej młodzieży. Odsetek nastolatków ćwiczących co najmniej 4 razy w tygodniu zmniejszył się z 40,5 proc. do 33,1 proc.”.
Wspomniane zaś badania HBSC z 2018 r. pokazują, że zaledwie 21 proc. dziewcząt i 24 proc. chłopców w wieku 11 lat podejmuje godzinną, zaplanowaną aktywność fizyczną każdego dnia. Eksperci podkreślają, że kluczową rolę w budowaniu odpowiedniego nawyku ruchu odgrywają rodzice. Tymczasem wciąż jedynie 44 proc. dzieci po szkole podejmuje aktywność fizyczną (spacery, jazda na rowerze) wspólnie z rodzicami. 48 proc. dzieci zawożonych jest do szkoły samochodem przez rodziców.
Siedzą przed komputerem bez ruchu
Według WHO to siedzący tryb życia zajmuje czwarte miejsce wśród przyczyn śmiertelności ludzi na świecie – za nadciśnieniem tętniczym, paleniem tytoniu oraz podwyższonym poziomem glukozy we krwi.
Raport z międzynarodowych badań WHO European Childhood Obesity Surveillance Initiative (COSI) 2017 “Nadwaga i otyłość u polskich 8-latków w świetle uwarunkowań biologicznych, behawioralnych i społecznych” pokazuje, że częstość nadciśnienia tętniczego wzrasta wraz z wiekiem i po okresie dojrzewania dotyczy już 10 proc. populacji. Wyniki badań przeprowadzonych wśród uczniów z gdańskich szkół wskazały, że odsetek dzieci w wieku 8-12 lat z nadciśnieniem tętniczym wynosił 10,2 proc.!
Opublikowane niedawno badanie CBOS i KCPU Młodzież 2021 pokazuje niepokojące trendy w kontekście następstw nauki zdalnej – rośnie grupa dzieci i młodzieży spędzającej w internecie powyżej 4 godzin. Ogólnie nastąpiło wydłużenie czasu spędzanego w sieci do 5 godzin w ciągu doby. To o 45 min. dłużej niż w 2018 r.
Bardzo wzrosło oglądanie w sieci filmów i seriali, granie w gry sieciowe. Do internetu przeniosły się także kontakty towarzyskie i słuchanie muzyki. Wzrosła także grupa młodych osób niedosypiających z powodu korzystania z internetu oraz uznających życie bez tego narzędzia za nudne, puste, pozbawione wartości.
Już badania robione w 2016, a opublikowane w 2018 „Nastolatki, komunikacja, media elektroniczne” pokazały, że niebezpieczną aktywność bliską uzależnienia wykazywało 8,7 proc. uczniów kl. V i aż 15,8 proc. klasy VII – to był najwyższy odsetek dowodzący, że dzieci w tym wieku najłatwiej się uzależniają. W gimnazjach było to 14 proc. (tam dzieci musiały przysiąść do nauki przed egzaminami), w liceach jeszcze mniej – 10,5 proc.
Nie jest prawdziwe potoczne przekonanie, że jeśli dzieci mało siedzą, są aktywne fizycznie.