Dzieci ubierały koziołki na święta

Na święta Bożego Narodzenia tradycją stało się przyozdabianie choinki kolorowymi bombkami, kładzenie sianka pod obrus oraz…od kilku lat ubieranie koziołków.

Dzieci ubierały koziołki na święta

W Poznaniu z ubieraniem koziołków na placu Kolegiackim związana jest ciekawa historia.
– Dziesięć lat temu dzieci z pobliskich szkół przed Bożym Narodzeniem przyszły przed urząd miasta i założyły koziołkom kubraczki – opowiada Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy straży miejskiej. – Odzienie było zrobione z lnianego materiału i po kilku latach, ze względu na ciągłe zmiany temperatury zniszczyły się. Straż miejska doszła do wniosku, że dobrze byłoby kontynuować taką tradycję i od kilku lat dba o ubranka dla koziołków. Także i w tym roku zadbaliśmy o to…

Ale te nowe kubraczki już nie są z lnu, który szybciej się niszczy i przemaka – teraz koziołki dostają eleganckie, wodoodporne ubranka, które doskonale chronią je przed śniegiem i wodą. I być może to nowe kubraczki były magnesem, który w tym roku przyciągnął tak dużo dzieci – cały plac Kolegiacki był ich pełen!

W tym roku do akcji przyłączyła się szkoła z ulicy Prądzyńskiego i szkoła z oddziałami integracyjnymi. Najmłodszymi uczestnikami byli uczniowie z zerówki i to właśnie im komendant straży miejskiej wręczył słodycze dziękując za ubranie koziołków. Ale ubierali je wszyscy: i starsi, i młodsi uczestnicy bardzo chętnie uczestniczyły w ubieraniu. Dzieci zakładały koziołkom swoje czapki, by – jak mówiły – nie było im zimno w główkę… Na szczęście straż miejska przewidziała fakt, że uczniowie najchętniej zostawiliby im swoje nakrycia – i przygotowała specjalne ochraniacze z polaru… na rogi.

Tuż przed rozpoczęciem ubierania koziołków Wartuś, maskotka straży miejskiej, złożył oficjalny meldunek komendantowi, by oznajmić, że dzieci wezmą udział w akcji ubierania koziołków. A później już dzieci otoczyły koziołki, otrzymały kubraki i przy pomocy funkcjonariuszy zadbały o to, by zwierzaki zimą nie marzły.

Wybrane dla Ciebie